Archiwum listopad 2003, strona 1


lis 25 2003 :)))
Komentarze: 0

2003-11-25

 

Wczoraj kupilam sobie ta sukienke na sylwestra. Jest swietna. No, a ja w niej wygladam rewelacyjnie:D O. jak mnie zobaczyla, to powiedziala, ze jej szczeka opadla. Mam ambitny plan, zeby M. opadla szczeka. a stanelo co innego:P W zwiazku z tym robie co moge tzn. zaczelam walczym z pryszczami, duzo ich nie mam, ale wykoncze te, co mam; zaczelam sie rozciagac; przed sywestrem chce isc do fryzjerki, zeby mi podciela wlosy, bo sie kiepsko ukladaja, no i chce zaliczyc jeszcze kosmetyczke. Musze jeszcze dobrac makijaz do sukienki, bizuterie i chyba zafarbuje szamponem wlosy na ciemny braz, zazwyczaj robie sobie burgund, ale nie chce, zeby mi sie  z sukienka zlewalo. Jak mnie  zobaczy, to padnie na kolana:)))))))))))

arien : :
lis 24 2003 "Dzien, w ktorym peklo niebo..."
Komentarze: 0

2003-11-24

 

24 listopada...Tak czekalam na ten dzien, a teraz...juz nie mam powodu do radosci. To miala byc nasza rocznica. Rok temu M. poprosil mnie o chodzenie, pamietam ten dzien, jakby sie to wydzarzylo wczoraj...A jutro...bedzie 2 tygodnie jak ze mna zerwal...A ja go wciaz kocham...i mysle, ze on tez do mnie cos czuje , ale dopiero to  wychodzi z niego. Ale najbardziej sie boje tego, ze nawet jesli bedzie chcial wrocic, to nie wroci, bo bedzie mu glopio i nie bedzie wiedzial jak. A ja glupia i naiwna wciaz na niego czekam...z otwartymi ramionami....

arien : :
lis 22 2003 Hehe....
Komentarze: 2

2003-11-22

 

W poniedzialek kupie sobie kiecke na sylwestra. Suuuper kiecka. Ma duzy dekolt, wiec kupilam do niej specjalnie stanik bardzo wyciety. O. obiecala, ze jak bede miala fajna kiecke, to ona mi zalatwi, ze M. mnie zobaczy i mu szczeka opadnie. Bedzie zalowal, ze mnie stracil...

arien : :
lis 20 2003 Nie mam jak pozadny wysilek...:)))
Komentarze: 0

2003-11-20

 

Wczoraj cwiczenia na teatrze prowadzil ojciec Kasjan. Cos nie cos o nim slyszalam, ale chyba przede wszystkim to, ze robi prawdziwa rzeznie. No i fakt, dal nam w dupe niezle. Gosciu jest nieziemski, a jak sie rusza. Przy nim kazdy czuje sie jak kaleka. Uczyl nas roznych rzeczu m.in elemtow baletu i tanca nowoczesnego. Zrobilz nami jeden uklad, ale cholernie trudny. Bola mnie wszystkie sciegna, wiec za chwile ide sobie kupic na to jakas masc. Fajnie jak by proba tak co tydzien wygladala. A co do M. to juz nic nie rozumiem. Mowil mi, ze ona (M.) wyznala mu uczucia, a teraz okazalo sie, ze to nie ona, tylko S. I obu dziwczynom zalatwia chodzenie z taki chlopakami z bractwa. Jak dla mnie to to jest troche zabawne, zeby zalatwiac chodzenie komus w tym wieku, to jest dobra w podstawowce. Ala najbardziej bede sie smiac, jak W. z bratctwa bedzie chodzil z ta M.

arien : :
lis 19 2003 W koncu...
Komentarze: 0

2003-11-19

 

Powoli wracam do normalnosci. Poprawilam 2 paly z maty: jedna na 3, a druga, ktorej babka nie wpisala na 6. Poza tym dostalam sie do wojewodzkiego etapu olimpiady o Unii Europejskiej. Mam zamiar pozadnie sie na to przygotowac i chce dojsc do nastepnego etapu. M. bardzo sie zmienil, wszyscy to widza, oprocz niego samego. Martwie sie o niego i chce mu pomoc, ale nie wiem jak.

 

arien : :