Archiwum 15 stycznia 2005


sty 15 2005 I co dalej...?
Komentarze: 1

2005-01-15

       Zastanawiam sie ostatnio co ze mna bedzie - i co dalej? Ucze sie, mam nadzieje, ze zdam mature, ale co potem? Wlasciwie wszystko, co sprawia mi frajde, nijak ma sie do mojej przyszlosci - taniec, ktory kocham, ale do ktorego sie nienadaje i na ktory jest juz za pozno; rysunek - moze i mam jakies predyspozycje, ale z tego nie wyzyje, a i tak juz za pozno na jakies kursy labo cos w tym stylu; pisanie - chcialabym pisac ksiazki, ale nie sadze, by ktos chcial je wydawac. Wiec co ja mam z soba zrobic???? Nie chce stac sie czescia szarej masy - czlowieka wepchnetego w szablon, w ukladanke, zwana przecietna spolecznoscia; nie chce rutyny w moim zyciu, nie chce chodzic do pracy i jej nienawidzic jak wiekszosc Polakow, nie chce wiecznie narzekac, ze jest zle, ze na nic nie starcza pieniedzy. Tak jakby stracilam szanse na wiele rzeczy i juz tego nie zmienie, ale co mam teraz zrobic????Jak znalezc swoje miejsce w zyciu, jak odkryc pomysl na siebie????

arien : :
sty 15 2005 Moje nogi...:]
Komentarze: 1

2005-01-15

Dzis bylam na warsztatach z tanca zydowskiego i izraelskiego. Zydowskie byly lepsze - lepsza muzyka, kroki i prowadzacy:) Gosciu jest Rosjaninem, obecnie zajmuje sie choreografia w zespole Slask, skonczyl rosyjska szkole baletowa i wogole jest dobry w te klocki:) Poznalam kilka nowych tancow zydowskich. Potem byla proba teatru. W koncu mamy cale przedstawienie. W poniedzialek wystepujemy przed ambasadorem Izraela, prezydentem Tychow i Katowic, rabbinami itp. - same szychy:D No ale mysle, ze wyjdzie dobrze. Dosc ciekawie nam to wyszlo - mial to byc spektakl o Zydach, bo przygotowujemy to z okazji tygodnia, zwiazanego z proba porozumienia naszych kultur i dlatego taka tematyka. Naprawde zrobilo sie to fajne, mimo, ze myslalam, ze kicha wyjdzie. Napewno sie  wszystkim spodoba:)

arien : :