Archiwum 26 października 2004


paź 26 2004 Ostatni dzien na ziemi...
Komentarze: 1

2004-10-26

Czy zastanawialiscie sie kiedys co byscie zrobili, gdybyscie sie dowiedzieli, ze dzisiejszy dzien jest ostatnim dniem waszego zycia, ze umrzecie rowno o polnocy? Mi wlasnie wpadla dzis taka mysl do glowy (przy myciu naczyn:D). I doszlam do wniosku, ze zrobilabym rzeczy istotne, a ktorych teraz sie boje zrobic np. powiedzialabym D. co mysle na jego temat, co czuje...To uswiadamia, ze jestem w stanie sie zdobyc na to, ale kiedys moze byc za pozno...Chyba zwariuje, bo jak mozna ugrzeznac w tak dziwnej, niewygodnej i glupiej sytuacji????? Dlaczego to wlasnie mi sie takie cos przytrafia????? Jak mam wyjsc z tego, gdzie znalezc odpowiedz????? Jesli ktos byl w podobnej sytuacji i poradzil sobie, to niech napisze jakas rade, bo ja chyba naprawde zwariuje od tego wszystkiego. Przeciez wlasnie z tego powodu w sobote sie upilam, bo stwierdzilam, ze mi wszystko jedno czy sie upije czy nie, przynajmniej zapomne o tym na chwile. To chyba mi tlumaczy skad bierze sie alkoholizm, jak ludzie topia swe smutki w butelce....Potrzebuje pomocy, potrzebuje czasu, potrzebuje rady...a z wszystkim zostaje sama....

arien : :
paź 26 2004 "Moja i Twoja nadzieja" - i tylko z kim ja...
Komentarze: 0

2004-10-26

Wczoraj widzialam sie z Sz. Bylo milo, posiedzielismy w parku, potem odprowadzil mnie pod kosciol, bo mialam odprawe i przyszedl po mnie po odprawie. Ze tez mu sie tak chcialo. On jest naprawde uroczy. Kto wie, moze cos z nim moze byc, ale ja nie potrafie podjac ryzyka. Bo mam ostatecznie 2 wyjscia: 1) albo bede z Sz. i moze bedzie fajnie, bo on sie bardzo stara o to, ale wtedy bede miala taki niedosyt i bede myslala jakby to moglo byc z D., a w przyapdku jak z Sz. nie wyjdzie to bede myslala, ze moze z D. moglo wyjsc; 2) zerwac z Sz. i kombinowac z D., chociaz i tak nie mam pewnosc czy wogole jest szansa zebysmy byli razem, a ewentualnie jakbysmy byli, a by nam nie wyszlo, to mialabym pretensje do siebie, ze zerwalam z Sz., a z nim moglo wyjsc. Wiec kazdy wybor jest zly:/ I co ja mam robic?????????

 

"Sproboj powiedziec to nim uwierzysz,

 ze nie warto mowic kocham

 Sproboj uczynic gest nim uwierzysz,

  ze nic nie warto robic

 

         Nic naprawde nic nie pomoze

         jesli Ty nie pomozesz dzis milosci

        

 Musisz odnalezc nadzieje

 i niewazene, ze nazwa Ciebie glupcem

 Musisz pozwolic by

 sny sprawily bys pamietal, ze

             

        Nic naprawde nic nie pomoze

        jesli Ty nie pomozesz dzis milosci

 

 Moja i Twoja nadzieja

 uczyni realnym krok w chmurach

 Moja i Twoja nadzieja

 pozwoli uczynic dzis cuda

 

          Nic naprawde nic nie pomoze

          jesli Ty nie pomozesz dzis milosci..."

                                                                   "Moja i Twoja nadzieja"

                                                                                                      Hey

 

arien : :