Archiwum 07 listopada 2004


lis 07 2004 Pocalunek Smierci...
Komentarze: 1

2004-11-06

Dzis w kosciele dobilo mnie kazanie, bo dotyczylo tego, o czym myslalam przed msza i jakze pesymistyczny cien rzucilo na te przemyslenia. Kazanie bylo o smierci i o tym, czy jestesmy na nia gotowi. A ja wlasnie myslalam o smierci, bo...boje sie, ze byc moze ujrze ja za szybko. Ostatnio zauwazylam na ramieniu cos, co mnie zaniepokoilo. Jakby pieprzyk, ale otoczony czerwona, poszarpana obwodka. Boje sie, ze to moze byc jakis nowotwor...A jesli to jest czerniak, to wtedy poznak smak pocalunku smierci...17 listopada ide do dermatologa, by rozwiazac ten problem. Mam nadzieje, ze to tylko urojenia...Ze zrobie badania i wszystko okaze sie ok. Bo jesli jestem chora, to nie wiem co zrobie...

arien : :