Komentarze: 1
2004-09-25
Wczoraj jak bylam na ozazie w koncu zadzwonila D. Powiedzial, ze musze zadzwonic do jego kuzynki M., bo on nie jedzie - ma w weekend od rana wyklady (zaoczne prywatne studia). Tam mi szkoda, ze on nie jedzie, bo naprawde sie cieszylam, ze bede miala okazje z nim pogadac, bez zbednych komentarzy Mir. albo innych osob. No, ale trudno. Zadzwonilam do M. Wydala mi sie sympatyczna. wiec moze nie bedzie tak zle - mysle, ze moze od niej cos sie dowiem o nim:D Ale tak czy siak bedzie fajnie, bo ogladam sobie anime:D Obym tylko sie tak nie rozchorowala na calego:/