Komentarze: 1
2004-04-07
Jutro w koncu do Pszczyny! Bardzo ciesze sie na ten wyjazd, troche odpoczne od rodziny, szkoly, Tychow...Dobrze mi to zrobi:) Tylko martwie sie o M....jak zwykla, eh...Czy zawsze bede musiala sie o niego bac???? Zaniedlugo moja osiemnastka, zaczynam sie czuc staro, a to mnie doluje...Zaczne sie starzec, marszczyc, sypac...buuuu....ja nie chce;((((