Archiwum sierpień 2005


sie 23 2005 A oto zdjecia...
Komentarze: 3

To sa te zdjecia, co robilam je na szantach. Zrobilam je aparatem do komorki doczepianym. I jak wam sie podobaja?:)

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

arien : :
sie 23 2005 Powoli konic lata....
Komentarze: 1

2005-08-23

Dawno nie pisalam notki, ale jakos tak wyszlo. Ciagle cos robie i rzadko jestem przy komputerze. Pogoda - jednym slowem - dupiata - pada, zimno:/ I to ma byc lato:( Ale bylo pare ladnych dni, ktore wykorzystalam. W sobote bylam na jezynach w Bieruniu. Rosna tam przy torach, dosc sporo uzbieralam, przy okazji sie ladnie opalilam:) A z jezyn zrobilam dzem:) Bedzie na zime:) W sobote i niedziele bylam na szantach na Paprocanach. Bylo fajnie, zrobilam pare zdjec aparatem z komorki. Niektore wyszly przecudnie - mam 3 zdjecia zachodu slonca, poprostu trudno uwierzyc, ze to jest zrobione komorka, tak pieknie wyszly(jak na komorke):) Wczoraj zdechla mi myszka - moj prezent na 18-stke:( Bardzo mi przykro bylo, bo byla naprawde fajna - np. jak sie wolalo "mysza", to ona wychodzila a kolko i patrzala kto wola. To byl moj najfajnieszy prezent:( Chyba kupie sobie nastepna, albo chomika, bo tata by tez chcial chomika, wiec masz szanse na jego poparcie i sponsoring zakupu:) Za pare dni koncza sie wakacje, chce jeszcze z Sz. jechac pod namiot, ale jak narazie kiepsko z pogoda. Mi to wlasciwie lata, czy sa wakacje czy nie, bo jak narazie to i tak do szkoly nie pojde (jestem w trakcie szukania czegos), ale smutno mi, bo jak bedzie rok szkolny, to rzadziej bede widywac sie z Sz.:( Przyzwyczailam sie do tego, ze widujemy sie codziennie, a tak, on bedzie mial mature, jeszcze dodatkowo egzamin zawodowy, bo w technikum jest. Mam zamiar mu pomagac w przygotowaniach do matury. Wiem, ze on potrafi poradzic sobie z tym wszystkim, ale on nie wierzy w to. Dlatego chce mu pomoc. A przy okazji, dzieki temu poczuje sie potrzebna:)

<
arien : :
sie 04 2005 ***
Komentarze: 4

2005-08-04

***

Na strunach czasu

cicha melodie gram...

Smutna, ale

moja wlasna...

Moje zycie...

cwiercnuty na pieciolinii...

***

Gonie za zyciem,

jak za kolorowym motylem,

Ja, szara cma,

nocny motyl...

I ja chce

z kolorowymi skrzydelkami

siadac na kwiatach

i spijac nektar...

***

Mysl uporczywa,

jak drut kolczasty,

oplata ma glowe...

Ptaki krazace nade mna...

ich przenikliwy krzyk

drazy mnie od srodka

A ja...

siedze  z zamknietymi oczami

zakrywajac uszy,

by nie widziec,

nie slyszec,

nie czuc...

***

Czuje jakis zastuj w moim zyciu. Brak perspektyw, nadziei, niespelnione marzenia...Zastanawiam sie nad pisaniem, chce sie jakos tworczo "wyzyc", choc nie wiem, czy to ma sens...Znalazlam na pewnej stronie konkursy poetyckie, zastanawaim sie...moze warto sprobowac, choc...ja i poezja...nigdy nie przepadalam, nie umialam analizowac, a jednak...czasami lubie cos napisac, tak ot serca...ale nie wiem, czy warto po raz kolejny udawadniac sobie, ze nic mi sie nie udaje...nie wiem, chce lecz...boje sie kolejnego roczarowania...

arien : :