A ja wciaz szukam swojego ANIOLA....
Komentarze: 0
2004-09-27
To, co sie dzialo w weekend na Asuconie 9 opisze pozniej, bo teraz juz nie zdaze:) Grunt, ze bylo fajnie:D A dzisiaj bylam sobie z Sz. w parku. Bardzo fajnie bylo, a stanelo na tym, ze jutro razem na wagary idziemy na takie jedno sekretne jego miejsce:D Zobaczymy co sie bedzie dzialo. Wiem tylko tyle, ze jakby co, to nie bede przejmowala sie D., bo on i tak pewnie ma mnie gleboko gdzies, teraz to mu jakas tam w Viola w glowie. Trudno, jego strata. Dzisiaj bylam u mojego przyjaciela - S., bo mial w sobote urodziny, a ze mnie nie bylo weekend, to dzisiaj wpadlam do niego. Ciesze sie, bo u niego wszystko bardzo dobrze sie ma, znalazl sobie dziewczyne - mowi o niej moj Aniolek:) Sloedkie:) Bardzo sympatyczna sie wydala na zdjeciu. Naprawde ciesze sie jego szczesciem. Moze ja tez zanjde takiego swojego ANIOLA - a moze juz gdzies jest, a ja go niedostrzegam....
Dodaj komentarz