Dlaczego ja zawsze mam pecha???!!
Komentarze: 1
2004-10-02
A mialo byc tak pieknie...Dzisiaj ide na osiemnastke do kumpeli. WIec umowilam sie z innymi kumpelami, ze przyjade do nich i pojdziemy kupic prezent, a przy okazji mama dala mi 60 zl na ksiazki do szkoly. Wsiadlam sobie do autobusu, juz chcialam sobie usiac, siegam do kieszeni, a tam pieniedzy niema, jest tylko komorka i drobne, a 60 zl wyparowalo...Wysiadlam na nastepnym przystanku i zaczelam wracac droga, ktora przyszlam. Mialam jeszcze nadzieje, ze moze pieniadze zostaly w domu, ale ani po drodze ich nie bylo ani w domu. Siadlam i zrozpaczona zaczelam ryczec. Naszczescie zadzialal moj instynkt samozachowawczy i zdrowy rozsadek (jak dobrze, ze przynajmniej mam te przydatne cechy). Zaczelam kombinowac skad wziac pieniadze. Swoich mialam tak z 14 zl, przez tydzien uzbieram 8 z groszami, powiem ze 10 zgubilam, rajstpy kupie za 8, a powiem ze kupilam za 9, "kupie" jeszcze drozdzowke i picie i wyszlo mi, ze musze zwrocic 38 zl. Szkopol w tym, ze pozyczylam je z pieniedzy, ktore musze zaplacic za Avon, wiec do czwartku musze jeszcze kase skombinowac, ale nie jest tak zle. Tylko strasznie mnie to wydarzenie dobilo, bo jak mozna 60 zl zgubic???? To trzeba byc mna. Mam tylko nadzieje, ze te 60 zl znalazl ktos kto naprawde ich potrzebowal, moze jakas matka, ktora dzieki nim kupi jesc swoim dzieciom, bo swiadomosci, ze mogl je znalezc jakis smarkacz i przepic to nie zniose:/ Licze, ze Sz. mi dzis humor poprawi, bo ide do niego przed impreza:)
Dodaj komentarz