Najnowsze wpisy, strona 3


mar 06 2006 Do lata piechotą będę szła...:)
Komentarze: 3

2006-03-06

Ciągle zima, ale ja jestem pełna wiosennej energii i optymizmu:) Dieta mi służy. 5,8 kilo mniej, ubyło 5 cm w talii, w innych partiach ciała też ubywało. Nie ciągnie mnie obsesyjnie do słodyczy. Mogę wąchać czekoladę, po czym ją odłożyć i nawet nie skosztować:] - cud:) A dziś? Dziś weszłam do moich kochanych spodni, brązowych sztruksów. Jeszcze nie umiem się dopiąć, trochę brakuje, ale to tylko kwestia czasu;) Ostatni raz nosiłam je 1,5 temu...Wszystko idzie w dobrą stronę:) Ach, a jak przyjdzie wiosna;) To będzie dopiero pięknie:) Rowerek, ciepło, mniej ciuchów...marzy mi się ładna spódniczka na wiosnę...:) A potem? A potem "do lata piechotą będę szła"...

arien : :
lut 28 2006 I jeszcze kartka...
Komentarze: 1

2006-02-28

Kartkę dostałam w Walentynki (bo majteczki dzień po). Kiedy przeczytałam wierszyk, łzy pociekły mi po policzkach...łzy szczęścia...:)

"Kocham Cię, gdy wiatr szaleje i też gdy słońce świeci.

Gdy płaczesz, gdy się śmiejesz,

Kocham Cię zawsze i wszędzie,

 w ciemności, w słońu i cieniu.

Cokolwiek było i będzie.

Kocham Cię w każdym spojrzeniu.

Kocham Cię i kochać nie przestanę."

     To nie jest wiersz jego autorstwa, ale wiem, że wyraża to, co on czuje. A wiem to, bo czuję to samo...

Image Hosted by ImageShack.us

arien : :
lut 28 2006 Zdjęcia walentynkowe:)
Komentarze: 5

2006-02-28

Natalko, chciałaś zdjęcie, no to jest:) Trochę późno, ale tak jakoś wyszło:]



Image Hosted by ImageShack.us


Image Hosted by ImageShack.us


Image Hosted by ImageShack.us

arien : :
lut 15 2006 Walentynki...
Komentarze: 3

2006-02-15

Moje walentynki będą dopiero dziś. Choć już wczoraj dostałam kartkę, to nie wzięłam jej do domu. A wszystko dlatego, że mój prezent kupimy dziś (śliczne majteczki w haftowane róże:)). Ostatnio robię się sentymentalna...może dlatego, że przed okresem jestem, a może to z wiekiem jakoś przychodzi. Wzruszyłam się czytając walentynkę od Niego;) Ostatecznie kupiłam mu tą dużą kartkę, bo kupiłam ją taniej w hipermarkecie (za 19,99) i powyklejam ja w srodku naszymi zdjeciami. No i jeszcze korkociag dostanie:] Więc dziś będę świętować walentynki drugi raz:) Eh, mam problem z klawiatura i nie chca mi sie robic polskie znakię. Ehhh...glupi komp. A tak wogole wczoraj znow sie wazylam i stracilam 1,5 kilo (a bylam na urodzinach i naprawde duzo ciasta zjadlam, za co bylam zla na siebie strasznie:/). Czyli w sumie, po 3 tygodniach diety schudlam 4,3 kilograma:) I zaczelam chodzic na basen w koncu:) Jesli bede trzymac takie tempo i bede chudnac tak z 6 kg na miesiac, to do wakacji powinnam wzgladac dobrze:)

arien : :
lut 07 2006 :(
Komentarze: 2

2006-02-07

Kolejne ważenie - i tylko 0,5 kg:( Chociaż zastanawiam się, czy to nie przez to, że wkrótce będę miała okres - ponoć woda się zatrzymuje w organizmie i można "przytyć" nawet 2 kilo. No, zobaczymy jak będzie za tydzień. Tak czy siak widzę efekty, więc tak bardzo się nie martwię. Dzisiaj byłam po spodnie, bo mi się zniszczyły moje ukochane czarne i trzeba coś kupić. Byłam tylko w 2 sklepach, bo okropnie padał śnieg. Niestety, wszystkie były za małe (ehh, te biodra i uda:/, chyba je sobie wytne:/). Jutro będę dalej szukać. Zastanawiam się co kupić Sz. na walentynki. Moja kumpela kupiła taką ogromną kartkę, zastanawaim się, czy też takiej nie kupić...tylko kasy nie mam za bardzo, bo kosztuje ok 24 zł, a ja mam tylko 20:( No ale zobaczymy, jeszcze troche czasu jest:]

arien : :