kwi 12 2005

Starosc nie radosc, mlodosc nie wiecznosc......


Komentarze: 1

2005-04-12

Jak ten czas leci, ani sie nie obejrzalam, a juz mam 19 lat na karku...przygnebiajaca swiadomosc...moje ostatnie nascie, ehhh...Caly ranek szukalam przepisu na tort, w koncu zmienie taki inny przepis i bedzie ok:] Musze ladny torcik zrobic, bo Sz. przyjdzie do mnie na urodzinki:] Zaraz jade kupic potrzebne skladniki...a swoja droga zastanawia mnie ile osob bedzie pamietalo ze mam dzis urodziny? Zasadniczo wszystko mi jedno, ale przyjemnie jest, gdy przyjaciele (jesli mozna ich tak nazwac) pamietaja o tobie...Najwazniejsze, ze bede swietowac ten dzien z Sz.:) Bedzie Sz., pyszny tort, dobre wino - a reszta nie jest wazna...:]

arien : :
Dotyk_Anioła
14 kwietnia 2005, 19:15
Przygnębiająca świadomość? Oj wcale nie... Cudowny, piękny wiek... Wiek dojrzałości... Kobiecości... Ja nie mogłam pamiętać... Bo ja nie wiedziałam... Ale i tak składam życzenia... :)

Nigdy nie zbaczaj ze swojej drogi, którą wybrałas w wedrowce zycia... Chocby Ci ciernie ranily nogi
a cel wydawal sie nie do zdobycia! Wszystko, co było Twoim marzeniem... Co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem
lecz się spełni w całości... Wszystko, co piękne i upragnione niech będzie w Twoim życiu spełnione!

Zazdroszczę urodzinowego towarzystwa... Pamiętam jak Kuba powiedział, że będziemy planować moje urodziny... Że zrobimy grila... Że spędzimy je razem... A teraz? Teraz ja wyprawiam imprezę... Będzie 100 osób, pośród nich i on... Nie wiem z kim... A kwiaty? Nie wymagała... On nie pomyślał...

Dodaj komentarz