lut 01 2005

Czy to jest przyjazn czy to jest kochanie??!!...


Komentarze: 2

2005-02-01

No i mamy juz luty. Ehhh...jak ten czas leci...Wczoraj znowu Sz. nawiazal do naszej niedokonczonej rozmowy, ze moze skonczymy ja jutro (czyli dzis:)) Stwierdzil, ze sie nadal wacha powiedziec mi wszystko, ale jak mi wytlumaczy czemu sie wacha to go zrozumie, a poza tym powie mi to, bo doszedl do wiosku, ze juz nie jest takim smarkaczem jakby mogli sobie myslec inni. I jeszcze stwierdzil, ze teraz jestem inna, ze jestem wesola -poznaje to glownie po moich oczach, bo kiedys byly smutne, a teraz sa radosne. Hmmm... no moze ma racje. Kiedys gryzlam sie D. i to wlasciwie byla przyczyna mojego smutku, a teraz on zniknela z mojej glowy:) D. to tylko moj kolega, zreszta zajety i mam nadzieje, ze mu sie z ta jego laska ulozy:) Sz. podkreslal, ze ta rozmowa bedzie wazna. Hmmmm...a ja sie troche jej boje, bo czesto boimy sie nieznanego...

arien : :
Dotyk_Anioła
05 lutego 2005, 09:06
Jeśli ja zobaczyłabym bym Kubę z inną... Nie potrafię przewidzieć moich reakcji... Najpewniej rozpłakałabym się... Nie mogłabym patrzyć jak dotyka, całuje, przytula inną... Nie mogłabym... Bo kiedyś to wszystko było przeznaczone tylko i wyłącznie dla mnie... A teraz miałby to dawać innej? Wiem, że jest sam... Nie chcę się dowiedzieć, że ma kogoś... Po prostu nie chcę...
Dotyk_Anioła
02 lutego 2005, 12:28
Poważna rozmowa... Ja bym się bardzo bała... Ale mam nadzieję, że to jedna z tym rozmów, co się ją pamięta przez całe życie... Co wspomina się ze łzami w oczach... Cieszę się, że się Tobie układa... Marzę, by mój smutek też nagle rozpłynął się niewaidomo gdzie i jak... Hmmm... Nic tylko powodzenia Kochana... Trzymaj się :D

Dodaj komentarz