Archiwum październik 2005


paź 16 2005 Zamek w Będzinie...
Komentarze: 2

2005-10-16

Jednak nie pojechałam z chłopakiem na weekend w góry. Jakoś tak wyszło, że jednak doszliśmy do wniosku, że niestety nie da rady teraz. Ale za to pojechalismy rano do Będzina zobaczyć zamek. Co prawda, nie wieszliśmy do środka, bo za drogo (boleśnie odczuwam brak zniżki uczniowskiej:/), za to zrobiliśmy duuużo zdjęć zamku i parku (dokładnie 233 zdjęcia). Oto kilka moich zdjęć:) Wyjazd był naprawdę udany (nielicząc powrotu, bo czekaliśmy na PKS,a on nie przyjechał i się musieliśmy tłuc miejskim autobusem:/)

 



Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Ten patyczek na zdjęciu przypomina mi żyrafę i dlatego zrobiłam mu zdjęcie:)

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

arien : :
paź 14 2005 Koniec z bezrobociem - mam staż w piekarni:)...
Komentarze: 2

2005-10-14

Moje bezrobocie się skończyło, zresztą szczęście znów się do mnie uśmiecha;) Jakieś pare dni temu zadzwonili do mnie ze szkoły, że mają dla mnie pieniądze - 110 zł z jakiegoś funduszu motywujacego czy coś takiego:] W poniedziałek po nie jadę:) Wczoraj byłam w urzędzie pracy - staże biurowe były już zajęte, ale był wolny staż w piekarni, bardzo znanej, dużej i blisko mnie:] Dziś o 8 tam byłam i...dostałam staż:) Będę zarabiać ok 466 zł miesięcznie - nie są to kokosy, ale mi wystarczy, a co najważniejsze, po miesiącu pracy będę mogła sobie kupić już Minoltę Z10 (narazie ją mam na oku, choć może mi się odwidzi:]). Tak więc zdobędę doświadczenie zawodowe, zarobię pieniądze, w domu przestaną marudzić i wykorzystywać mnie jako sprzątaczkę, no i kupię sobie cyfrówkę:) Odzyskałam trochę dawnego optymizmu:) A jutro może jadę z Sz. do Wisły na 1,5 dnia:) W ramach uczczenia naszej rocznicy:)

arien : :
paź 10 2005 Nowa pasja - fotografia:]
Komentarze: 4

2005-10-10

Robienie zdjęć jest zaraźliwe:] Narazie robię je aparatem Sz., ale planuję kupić sobie swój. Tylko najpierw muszę znaleźć jakąś pracę, żeby zarobić na ten aparat:/ Ale przynajmniej będę miała czas, żeby sięzdecydować, jaki model wybrać. Przede wszystkim chcę dobre mackro (najlepiej od 1 cm), dlatego zastanawiam się nad minolta Z, bo slyszalam, ze one maja dobre macro, tylko znowu nie wiem którą. A oto kilka zdjęć (technicznie nie są najlepsze, ale jak będę ćwiczyć, to powinno być lepiej):)



Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us
arien : :
paź 07 2005 Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień......
Komentarze: 1

2005-10-07

***

- Siedź cicho,
Niczym myszka pod miotłą,
Bądź miła i grzeczna,
Gdy trzeba, nadstaw drugi policzek,
A wtedy świat odpłaci Ci dobrem. A jeśli nie?
Jeśli mnie zdepcze
Stłamsi, zniszczy?
Upokorzy, znieważy,
Pokaże, że jestem nikim,
To co, mam dalej czekać na jego dobroć?
    - Choć zły i okrutny,
     Pełen jest także dobra i miłości...
- To gdzie ta miłość i dobroć, gdy jest potrzebna?
Gdzie człowiek z wyciągnietą, pomocną dłonią?
Dlaczego matki dają dzieciom kamień zamiast chleba?
Gdzie wiara, nadzieja, miłość?
Chyba tylko w niebie...
    - Wiara - w każdym człowieku,
    choć czasem trudno ją znaleźć,
    - Nadzieja - w każdym uśmiechu,
    łzie szczęścia, promieniu słońca,
    - Miłość - jest wszędzie, nawet w Twych słowach i czynach...

***

Gorzko smakuje chleb,
Gdy życie nie biegnie po właściwym torze,
Gdy świat widzi się przez łzy,
Gdy każdy dzień niesie nowe, kolejne rozczarowanie,
Gdy dając siebie, dostajesz kolejny policzek,
Gdy dom staje się piekłem,
A życie nieustanną udręką,
Ale to dobrze, że chleb smakuje gorzko.
Przynajmniej nie zapomnisz,
Że nie samym chlebem żyje człowiek...

***

Wyobraź sobie, że jesteś bogiem...
Jedno spojrzenie - i chorzy zdrowieją,
Zmarszczysz brwi - a niegodziwcy umrą,
Tyle dobra mógłbyś zrobić,
A wszystko tak łatwo i przyjemnie!
Lecz nagle coś dostrzegasz -
- jakiś lekarz ratuje życie kobiecie:
męczy się i trudzi,
lecz mimo to, kobieta umiera...
Nieudolny - myślisz -
- tyle trudu, wysiłku, lata nauki,
a nie potrafił jej uratować.
Ja mógłbym dać jej wszystko,
A on nie dał jej nic...
Dobrze, że nie jesteś bogiem.
Bóg, który nie dostrzega iskry nadziei
W oczach umierającej kobiety,
Byłby gorszym bogiem,
Niż człowiek,
który tą iskrę wzniecił...

 

arien : :
paź 07 2005 Między ciszą a ciszą...
Komentarze: 0

2005-10-07

***

W szumie fal słyszę TWÓJ gniew
TWA złość pulsuje mi w skroniach
Z gardła wydobywa się TWÓJ krzyk
TWÓJ lęk sprawia, że boję się własnego oddechu
TWOJE "ja" zagłusza mnie
Niczym chwast wśród zboża,
Kradniesz mi to, co potrzebne by żyć,
By zniszczyć to, co we mnie kwitnie,
By wyplenić to, co już zostało posiane,
By nie dojrzał owoc,
By nie było nic...

***

Pełen okruchów,
Plama po winie,
Niedopałek i rozrzucony popiół,
Czerwona kratka wystająca spod plam
Koc...
Zużyty i porzucony -
- jak ja....

***

Czarna otchłań pełna myśli,
kłębiących się niczym dym,
trujący i gęsty,
zapierający dech w piersiach -
- dusisz się.
Dlaczego?
Czyżby brakło Ci tlenu?
Duś się!
Poczuj, jak to jest
nie móc nabrac tlenu w płuca!
Nie jest mi Cię żal!
Teraz ja mogę Ci się szyderczo śmiać w twarz.
Przyjemnie?
Nie wiem jak Tobie,
ale mnie bardzo...

 

arien : :